„…Tam derkacz wrzasnął z łąki, szukać go daremnie,
Bo on szybuje w trawie, jako szczupak w Niemnie;
Tam ozwał się nad głową wiosny ranny dzwonek,
Również głęboko w niebie schowany skowronek;
ówdzie orzeł szerokim skrzydłem przez obszary
Zaszumiał strasząc wróble, jak kometa cary;
Zaś jastrząb, pod jasnymi wiszący błękity,
trzepie skrzydłem skrzydłem, jak motyl na szpilce przybity,
Aż ujrzawszy śród łąki ptaka lub zająca,
Runie nań z góry jako gwiazda spadająca…”
Adam Mickiewicz